sobota, 30 października 2010

HALLOWEEN !!!

BUUUUUU !!!

W piątek w robocie odbywało się Halloween. Wprawdzie była to impreza dla dzieciaków, ale to nie oznacza, że kadra też się nie może pobawić i poprzebierać :D



Będę się jednak upierać, że to ja powinnam dostać nagrodę za najlepsze przebranie ;p

Happy Halloween !!!

PIMP MY KITCHEN !

Po prawie rocznym remoncie udało się wykończyć kuchnię :)

Długo by opisywać wszystkie przeszkody i błędnie wykonane instalacje, ale po długim procesie wszystko zdaje się wydawać już w porządku :)
Nie ma co opisywać to trzeba zobaczyć :)

Najpierw BEFORE:








Kuchnia nie była w tak złym stanie jak łazienka. Na podłodze był gumolit, pod oknem szafka, która chyba w latach 50 służyła za lodówkę ;p (do takich wniosków doszłyśmy z Cepelią ;)) mebelki były z mojego rocznika, bo z tego co wiem dziadek zakupił je gdy ja się miałam urodzić :D sprzęty może nie były najnowsze ale działały ... on ok, oprócz piekarnika ;p

Pod koniec zeszłego roku zakończyła się pierwsza część remontu, podczas której została wywalona szafko-lodówka, wykafelkowana podłoga i część ściany, na potrzeby przyszłej zabudowy.
Od stycznia miałam taką małą kuchnie polową :









Przez 10 miesięcy były nowe sprzęty, mebelki stare, zastawa mieszkała w pokojach, w kuchni na szafkach stała chemia bo w łazience nie mam miejsca.

Po tych wszystkich niedogodnościach udało się :D (Dzięki wsparciu finansowemu rodziny ;p)













No i jak Wam się podoba ? :>

wtorek, 26 października 2010

Polska język trudna język !

Kupiłam chłopu skarpetki ... niby wydarzenie bez znaczenia ... ale moją uwagę przykuła metka, opakowanie, nie wiem jak to opisać ... ale ręce mi opadły ;p



Nie wiem czy bali się popełnić błąd w słowie "męskie" czy w ramach tego, że Polska jest w UE postanowili zrobić napisy tak, żeby prawie każdy zrozumiał z czym ma do czynienia :p

Głodomorrrrra !!

Witam wszystkich ! :)

Nie pojawiałam się ostatnio ponieważ trwał u mnie remont kuchni. Wytrzymajcie jeszcze kilka dni i wrzucę fotki :) potrzebuję weny ;p

Póki co nadrabiam zaległości zdjęciowe dokarmianych ptaków :)
U mnie powstał gang wróbli :D Przegania on sikorki z kulek ;p Nawet jak sami nie jedzą to i tak sikory gonią. Strach się bać ;p



Sikorką jednak też czasami się udaje dorwać do koryta:



Ptaki jedzą na potęgę, srają zresztą też ;p

A tu fotka zaprzyjaźnionej sikorki z Czerwionki ;p Aga dzięki za fotkę :)



Pozdrawiam :)

sobota, 9 października 2010

Idzie zima ...

Witam Wszystkich :)

długo mnie tu znowu nie było :) nie było o czym pisać ;p

Ostatnio po długiej nieobecności zobaczyłam za oknem Puszka i to on spowodował to, że postanowiłam naskrobać kilka słów. We wrześniu wymieniali u mnie piony w łazience ... nie zrobili przy tym zbyt wielu szkód. A to co zrobili ojciec był w stanie połatać ;p

Zbliża się nieuchronnie remont kuchni .... ojciec pomalował ściany ... zdjęcia wrzucę dopiero po zakończeniu akcji "KUCHNIA" :)
W przeciągu najbliższych dwóch tygodni ma się u mnie pojawić pan i zabudować kuchnie. Ojciec przy okazji naprawiania szkód po wymianie pionów i malowania kuchni, wygładził także ściany w przedpokoju :D Dom trochę zaczyna przypominać coś w czym da się mieszkać ;p Ale jeszcze długa droga przed nami.

Zima zbliża się nieuchronnie bo sikorki już są strasznie głodne :D Wywiesiłam im kulki z pyyyyyysznym za oknem i mam ciągłe walki na parapecie ;p Rozmyślam nad karmnikiem, żeby też inne ptaszki mogły się posilić, ale niestety nie mamy na podwórku nigdzie miejsca żeby go zamontować ... a szkoda.

Chyba brakuje mi zwierzaka w domu bo już nawet ptaki dokarmiam ;p