sobota, 9 października 2010

Idzie zima ...

Witam Wszystkich :)

długo mnie tu znowu nie było :) nie było o czym pisać ;p

Ostatnio po długiej nieobecności zobaczyłam za oknem Puszka i to on spowodował to, że postanowiłam naskrobać kilka słów. We wrześniu wymieniali u mnie piony w łazience ... nie zrobili przy tym zbyt wielu szkód. A to co zrobili ojciec był w stanie połatać ;p

Zbliża się nieuchronnie remont kuchni .... ojciec pomalował ściany ... zdjęcia wrzucę dopiero po zakończeniu akcji "KUCHNIA" :)
W przeciągu najbliższych dwóch tygodni ma się u mnie pojawić pan i zabudować kuchnie. Ojciec przy okazji naprawiania szkód po wymianie pionów i malowania kuchni, wygładził także ściany w przedpokoju :D Dom trochę zaczyna przypominać coś w czym da się mieszkać ;p Ale jeszcze długa droga przed nami.

Zima zbliża się nieuchronnie bo sikorki już są strasznie głodne :D Wywiesiłam im kulki z pyyyyyysznym za oknem i mam ciągłe walki na parapecie ;p Rozmyślam nad karmnikiem, żeby też inne ptaszki mogły się posilić, ale niestety nie mamy na podwórku nigdzie miejsca żeby go zamontować ... a szkoda.

Chyba brakuje mi zwierzaka w domu bo już nawet ptaki dokarmiam ;p

1 komentarz: