Pogoda nie sprzyja, zimnica straszna. W poniedziałek, włączyli nam ogrzewanie bo w chałupie było zimno, pranie wisiało 3 dni na sznurach i dalej było mokre, a kołdra i koc to było za mało aby się ogrzać. Globalne ocieplenie to chyba ściema ale dlaczego grzejemy już 10 miesięcy w roku ;p;p;p
Zanim jednak nadeszły zimne dni, byliśmy z Informatykiem na małym odchamianiu.
28 sierpnia br. w Parku Chopina w ramach "Parkowego Lata" wystąpiła Krystyna Janda. Przyjechała z przeziębionym gardłem i zachwycającą chrypką ! Zaśpiewała piosenki ze spektakli teatralnych i opowiadała anegdotki lub historie z nimi związane.
Ludzi było sporo, a za nami siedział Prezydent Gliwic ;p
Koncert trwał godzinę i był niezapomnianym przeżyciem. Odchamianie dobra rzecz :)
A ta piosenka wywołała u mnie największe ciary :)
Taaakkkk :D
OdpowiedzUsuńtakie odchamienie jest czasem potrzebne, a spotkanie świetne :D siedzieliśmy parę metrów od sceny więc wydawało się tak jak by naprawdę to było kameralne spotkanie.
W około były stoliki wiklinowe i krzesła :D (na które się nie załapaliśmy mieliśmy drewniane) dawało to naprawdę świetny klimat, palmy wiklinowe meble i kultura z intonacją Jandy wzbudzającą podziw.
W 2 momentach skłonny bić pokłony przed mistrzynią głosu i aktorstwa potrafiącą wydobyć z siebie na przemian śmiech i płacz tak realny, tak żywy że człowiek nie wiedział co się dzieje.
Świetne przedstawienie :D Za rok też tam będziemy :D a może i wcześniej :P :P
Nic dodać nic ująć !
OdpowiedzUsuńA tak planowałam tam być :) priorytety wzięły górę :) może w przyszłym roku też się wybierzemy :) zazdroszczę odchamki!
OdpowiedzUsuń