wtorek, 30 listopada 2010

Nowości :D

Witam !

Znowu mnie tu trochę nie było ;p

Kuchnia spisuje się świetnie :D Kupuję co chwilkę jakieś nowe rzeczy ... typu łopatki do patelni ;p Informatyk zaniedługo dostanie zawału jak znowu coś do domu zniosę ;p

W tym miesiącu pojawiły się dwie nowe rzeczy ....

nowy pies :D:D i dzięki uprzejmości Jellusi z rodziną ;p, nowa kanapa :D:D:D

Kanapa jest rewelacyjna, po trudach i godzinach bólu związanych z poprzednią kanapą i wbijanymi się deskami w uda lub kręgosłup, w końcu znaleźliśmy ukojenie ;p

DZIĘKUJEMY :D

Psa dostałam od samca :D czekam już na prawdziwego ;p

8 komentarzy:

  1. Niech się sprawuje jak najdłużej :)może wyzwoli w Was jakieś twórcze przedsięwzięcia- jak to kanapa :) a pies rewelacyjny, taki leniwiec kanapowy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. na kanapie będzie tylko ten pluszowy :P :P żywy będzie miał swoje kojo i ja go będę wychowywał że tam ma wygodnie i żadna krzywda mu się nie dzieje :P :P wbrew opinii pewnej kobiety hehehehe

    OdpowiedzUsuń
  3. tak tak :) to na co komu pies jeśli nie zamierza się go rozpieszczać? :P Myślę, że Karo już będzie wiedziała jak zrekompensować mu niemożność przebywania na kanapie :) a kiedy będzie?

    OdpowiedzUsuń
  4. Informatyk jest nieczuły ;p jak można psa tak traktować, w zimie na podłodze, żeby pies spał ! nie pozwolę ;p

    A kiedy będzie prawdziwy .... jeszcze nie wiemy ;p ale to nie oznacza, że nie mogę się już go doczekać ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. widzę jakieś resztki czipsów na dywanie.

    OdpowiedzUsuń
  6. to nie czipsy :D to papcie Informatyka, upiera się, że są "fajne" !

    może i są, ale zostawiają właśnie czasami czipsy z kartonu na dywanie ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie ma co zmieniać kapci do których jestem przyzwyczajonym czuje się dobrze i jeszcze się trzymają, jak się rozlecą to przecież kupie nowe ;) samce nie są przyzwyczajone do kilkunastu butów na raz hehehehe

    a psiak hmmm jak unormują się godziny pracy tak żeby można było z nim wychodzić to będzie i psiak :D labrador :D i nie będzie wchodził na meble (fotele, łóżka, kanapy itd.) hehehe

    OdpowiedzUsuń
  8. czipsowe papcie :)
    pewnie, "czekamy aż się rozpadną"! skąd ja to znam... :)

    OdpowiedzUsuń