niedziela, 15 stycznia 2012

Zimowy weekend

Witam !

W końcu zawitała zima. Hektor lubi śnieżek, ale śnieżek jest niegrzeczny, bo zakrył wszystkie patysie i kasztanki w parku :) i poranne spacery się wydłużyły bo pies lata z nosem przy ziemi i niucha.



Jedyne co znajduje bezbłędnie to zamarznięte kałuże.


Hektor mijający weekend spędził bardzo aktywnie ;p W sobotę poszedł z wizytą do dziadków (babcia była strasznie za psem stęskniona i nas zaprosiła). Babcia jak zwykle robiła psisku bąbelki na brzuchu i tulkała a dziadek dokarmiał ;p Po południu wpadli do nas z wizytą Rudzielce z Simonem i Ciotka Florka z Wujkiem Kempesem. Pies jest wariat, ale po ciągłym upominaniu wszyscy bez szwanku przetrwali wizytę ;p

W niedzielny poranek połaziliśmy po parku i spotkaliśmy koleżankę o wdzięcznym imieniu Szelma :D



Niestety Szelma już kończyła spacer i to jedyne zdjęcie jakie udało mi się zrobić. Szelma jest szybka i zwinna a Hektor właściwie nie może jej dogonić ;p Szelma ma zawsze ze sobą zielone ringo, którym nie lubi się dzielić i zawsze warczy jak Hektor chce z nią pomamlać zabawkę.

Po dwudniowych wariacjach psisko dzisiaj miało chwilę spokoju i zaległo ;p





Niestety weekend dobiega końca ...

Pozdrawiam :)

4 komentarze:

  1. Weekend owszem kończy się, jeszcze wieczorny spacer z psem :P i mozna zjesc z inteligentnej miski :P o której myszka może wspomni następnym razem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ahhh no tak ! inteligentna miska ... zapomniałam o niej :)następny post będzie o misce ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pies się zlał z kanapą :) a właściwie z narzutą !;p

      Usuń
    2. dobrze, że nie na narzutę hihihi :)

      Usuń